P. Szantyr przedstawia swoje racje rzeczywiście z obezwładniającą, arogancką pewnością siebie, ale nic nie mogę poradzić, że z częścią jej opinii na temat produktów wydawnictw lilipucich się zgadzam (chociażby w poprzednim poście).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
A z którą częścią? "Szlachetny minimalizm"? ;-)
Prześlij komentarz